środa, 25 czerwca 2014

"Jeśli czytasz te słowa..." - listy o życiu i śmierci



Jeśli czytasz te słowa


Mam nadzieję, że nie wydam się samemu sobie ani komukolwiek innemu ckliwy. Nie żyję. A to paskudna sprawa – pisał w 2008 roku major Andrew Olmsted, amerykański żołnierz na służbie w Iraku.

„Jeśli czytasz te słowa” Sian Price w swoim założeniu przypomina trochę książki z innej serii Wydawnictwa RM - „Świadkowie – zapomniane głosy”. Podobnie jak w książkach "D-Day" czy "Pierwsza wojna światowa" autorka oddaje głos świadkom i uczestnikom wojen i z ich relacji buduje swoją narrację. Jednak tym razem mamy do czynienia nie z relacjami nagrywanymi po upływie kilku lub kilkunastu lat od zakończenia wojny, ale z listami pisanymi z samego jej centrum. Listami szczególnymi. Sian Price podjęła się bowiem niezwykłego zadania – zgromadziła kilkaset listów pożegnalnych, pisanych przez żołnierzy z linii frontu od wojen napoleońskich po współczesne kampanie w Afganistanie i Iraku. Listów pisanych w obliczu śmierci, czasem „na zapas”, przed bitwą, czasem po niej – nierzadko dyktowanych przez śmiertelnie rannych. Na podstawie tych relacji powstała audycja BBC Radio 4 "If you're reading this...". Autorka nie ograniczyła się wyłącznie do przytoczenia fragmentów listów, podjęła się również próby przeanalizowania samego zjawiska "listu pożegnalnego" i tego, jak zmieniały się one przez ostatnie dwieście lat. Dostrzega to, co między wierszami i opisuje, jak poszczególne konflikty wpływały na psychologię żołnierzy. Często wspomina również o adresatach - reakcjach matek, ojców, narzeczonych i dzieci na śmierć bliskich i sposobach, w jakie radzili sobie z tą traumą.

Oboje wiecie, jak nienawidzę wojny i lękałem się myśli o niej przez całe życie. A jednak przydarzyła mi się ona – pisał do rodziców ppor. Michael Andrew Scott, pilot RAF, który zginął podczas lotu nad kanałem La Manche 24 maja 1941 roku. Listy pisane przez tego żołnierza pełne są ambiwalentnych uczuć – z jednej strony towarzyszy mu bowiem cały czas strach przed śmiercią, z drugiej pisze, że wojna ukazała mu 

nową rzeczywistość, w której człowieka nie krępują ziemskie ograniczenia i konwencje, w której może on się bawić w chowanego z chmurami albo przypatrywać się osobliwie cichemu światu poniżej, przetaczającemu się w spokoju, omiatanemu tylko przez dziwnie ulotne cienie, mknące ku cenie, jaką muszę zapłacić za te przeżycia.

Podobną ambiwalencję możemy odnaleźć w większości listów zawartych w książce, zarówno w tych pisanych przez uczestników wojny burskiej, jak i uczestników walk o Falklandy, obu wojen światowych i wojen z terroryzmem. Powracają jak bumerang pewne tematy – zderzenie wyobrażeń o wojnie z rzeczywistością, rozczarowanie polityką, relacje o śmierci przyjaciół, niepokój o losy rodziny po śmierci ojca, lęk przed śmiercią i pragnienie powrotu do domu, przemieszane z koniecznością pożegnania się z rodziną i dokończenia pozostawionych spraw. Ale zdarzają się też listy przepełnione chęcią walki, pełne wiary w propagandę – jak w liście japońskiego pilota-kamikadze z 1945 roku. Czasami sami walczący są tej propagandy świadomi - co widać choćby w listach Argentyńczyków biorących udział w konflikcie falklandzkim - ale mimo to ruszają do walki. Wątpliwościami dzielą się tylko w prywatnych notatkach i listach - i tak często cenzurowanych.

Chyba każdy z bohaterów książki wierzył, że listy okażą się pisane tylko „na wszelki wypadek”, że potem wszyscy będą śmiać się z ich taniego sentymentalizmu. W większości przypadków los chciał jednak inaczej – choć niektórym autorom udało się przeżyć. Od kwiecistych poematów z wojen napoleońskich do współczesnych notek żołnierzy-blogerów, z listów zgromadzonych przez Sian Price wyłania się przede wszystkim obraz bezsensu każdej wojny, choćby tej toczonej w słusznej sprawie. Myślimy o tym, gdy czytamy choćby takie słowa, pisane przez żołnierza poległego w Iraku w 2003 roku:

Mój aniele, moja żono, mja miłości, moja przyjaciółko. Jeśli czytasz te słowa, to znaczy, że nie wrócę do domu".

P.S.
Niestety audycja, na podstawie której powstała książka, nie jest dostępna online, jednak anglojęzycznym czytelnikom polecamy inne materiały historyczne BBC Radio 4 produkowane przez autorkę - m.in. serwis dotyczący pierwszej wojny światowej przygotowany przed 100 rocznicą jej wybuchu.